wtorek, 7 czerwca 2016

Słuszność pomysłu.

   To działa! Blog spełnia swoją rolę. Gdy nie trenuję, lub nie piszę na blogu mam wyrzuty sumienia i poczucie zobowiązania.
   W każdym razie, był tydzień przerwy.. Po ostatnim długim wybieganiu, rozbolała mnie lewa noga (R. twierdzi, że jest to mięsień płaszczkowaty :)), którą dobiłem w trakcie treningu tydzień temu. W euforii po pierwszym tak długim dystansie, poczułem się na siłach aby poprawić swoje wyniki. Tak też się stało ale teraz noga boli..
   W sobotę za to, zażyłem treningu na podwrocławskiej prowincji, gAgatki zapewniły mi dozę prac z kategorii remontowo-budowlanych, co przez następnych kilka dni czułem w nogach. Widać, trzeba robić przysiady...

Poprawione wyniki za to prezentują się dobrze :)

Test 12 minutowy: 2,42 km
1 km: 4' 41"
3 km: 15' 10"
5 km: 28' 16"
10 km: 58' 33"

Odbyte treningi: 6 + prace remontowo-budowlane
Przebyty dystans: 59 km

Provespa.

2 komentarze:

  1. Miałam tu lajkowac namiętnie a odpowiedniego przycisku brak!!:( nie pozostaje mi do napisania nic innego niż "gagatka" lubi to! Powodzenia, w tym tygodniu wybiegaj więcej bo w sobotę ugotowani :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam tu lajkowac namiętnie a odpowiedniego przycisku brak!!:( nie pozostaje mi do napisania nic innego niż "gagatka" lubi to! Powodzenia, w tym tygodniu wybiegaj więcej bo w sobotę ugotowani :))

    OdpowiedzUsuń